5 września 2012

Zamknij drzwi, nie oglądaj TV

O matko z córką, jaki telewizor jest głupi. Jakie głupie rzeczy pokazuje.

Siedzę sobie ostatnio i zasypiam nad KPC, więc postanawiam - pogapię się chwilę w ekran moich niepłaskich czterdziestu cali, to może się obudzę. Obudziłem się od razu. Trafiłem bowiem akurat na sesję wróżbity Macieja, znanego w bardzo, bardzo wąskich kręgach jako najpopularniejszy polski ezoteryk (ezoteryk to osoba rozumiejąca dowcipy Karola Strasburgera - przyp. red.). Szaman Maciej jest człowiekiem, który może pochwalić się przepowiadalnością na poziomie wyższym niż Dorota Gardias i Jarosław Kret razem wzięci - nawet wspomagani przez jasnowidza Jackowskiego.

Działo się, oj działo. Kto choć raz oglądał wywody słynnego układacza pasjansa (czy co on tam robi z tymi kartami), ten doskonale wie, co tam się potrafi dziać. Kto nigdy nie widział - a niechże obejrzy, bo słowami tego opisać nie umiem. Trzydzieści sekund wystarczyło mi, aby: a) - poważnie zwątpić w stan intelektu prowadzącego ów program, b) - jeszcze poważniej zwątpić w inteligencję ludzi do niego wydzwaniających, c) - zyskać pewność co do poziomu własnej głupoty, że ja tak leżę i na to patrzę. I słucham tego na dodatek. Jedyna nadzieja jest taka, że oni to wszystko po prostu ustawiają, od początku do końca. Wiecie, takie Trudne Sprawy Na Żywo.

A propos trudnych spraw. Ależ niewdzięczne zadanie przypadło ostatnio redaktorowi Kurzajewskiemu do wykonania. Musiał bidula na antenie, na oczach milionów telewidzów, przeczytać oświadczenie TVP, że nie wykupiła ona praw do transmisji meczów w eliminacjach do brazylijskiego mundialu. On, człowiek z klasą, ostatni dandys, musiał przyznać się wprost, że publiczna to chała i straszna kaszana. Ależ walczył z kwaśną miną nasz wiecznie uśmiechnięty Pan Kocham Cię Polsko. Ale ale, społeczny odzew na tenże komunikat nieco mnie zaskoczył - komentarze raczej układają się w jedno zgodne: "I dobrze, tych patałachów przecież nie da się już oglądać". Czyli publiczna jednak pionierem - pierwsza walnęła pięścią w stół! Dość tego, dość pokazywania tej żenady i dostarczania rodakom zbytecznego stresu! Sam się już w tym wszystkim pogubiłem. Czy to ma być ze strony medium kara mająca zmusić do opłacania abonamentu, czy też chęć pokazania, że tak się właśnie kończy jego nieuiszczanie? Nie wiem.

Egzamin z KPC szczęśliwie (to szczęśliwe słowo) zdałem. Nawet pomimo przypuszczenia ataku przez wizjonera Macieja. Naprawdę ciekawy koleś, obejrzyjcie go w bardzo wolnej chwili.

Bo jeśli się z nim już zapoznacie, to polecam Wam wejść tutaj. I tutaj. Aha no i potem jeszcze tutaj.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz